wtorek, 18 lutego 2014

Non, je ne regrette rien

Nie, niczego nie żałuję! Chciałabym móc powiedzie to każdego dnia tuż przed snem, kiedy podsumowuję w myślach miniony dzień. Powiedzieć sobie, że był to wspaniały dzień, że udało mi się zrobić to i tamto, że nikogo nie zraniłam, że zrobiłam sobie małe przyjemności, że wykorzystałam każdą chwilę w należyty sposób. To wyzwanie, przeżyć dzień, a co dopiero całe życie tak, aby niczego nie żałować. Mam tendencję do rozpamiętywania, zastanawiania się czy dobrze zrobiłam czy nie lepiej byłoby, gdym zrobiła inaczej. Tego nigdy się nie dowiem, bo codziennie dokonujemy jakiś wyborów i nie wiemy co by było gdybyśmy postąpili inaczej. Życie to gra w teatrze, bez prób, bez suflera. Dlatego sądzę, że najważniejsze to niczego nie żałować, bo to nic nie zmieni, czasu nie cofniemy, co się stało już nie nie odstanie. Takie rozmyślanie, rozdrapywanie ran zabiera tylko nasz cenny czas i do niczego nie prowadzi. Jeśli nawet wiemy, że korzystniej byłoby dla nas jakbyśmy postąpili inaczej, to możemy jedynie wyciągnąć wnioski na przyszłość, mleko się rozlało i nic tego nie zmieni. Nie ma też sensu katować się ciągłym analizowaniem danej sytuacji, trzeba iść do przodu, co się da naprawić, a co się nie da pozostawić za sobą. Czasem nam się tylko wydaje, że zrobiliśmy coś źle, niepotrzebnie żałujemy, w myśl przysłowia tam dobrze, gdzie nas nie ma. Tak naprawdę robiąc coś zrobiliśmy to z myślą, aby było dobrze, to że nie wyszło tak jak oczekiwaliśmy to już druga sprawa, nie wszystko jest tak do końca od nas zależne i naprawdę nie musimy siebie za wszystko obwiniać. Po prostu mówmy sobie: niczego nie żałuję, tak miało być, uśmiechnijmy się i żyjmy dalej!



Non, je ne regette rien:

Non, rien de rien
Non, je ne regrette rien
Ni le bien qu'on m'a fait
Ni le mal tout ça m'est bien égal

Non, rien de rien
Non, je ne regrette rien
C'est payé, balayé, oublié
Je me fous du passé

Avec mes souvenirs
J'ai allumé le feu
Mes chagrins, mes plaisirs
Je n'ai plus besoin d'eux

Balayés les amours
Avec leurs trémolos
Balayés pour toujours
Je repars à zéro

Non, rien de rien
Non, je ne regrette rien
Ni le bien, qu'on m'a fait
Ni le mal, tout ça m'est bien égal

Non, rien de rien
Non, je ne regrette rien
Car ma vie, car mes joies
Aujourd'hui, ça commence avec toi!

Nie niczego nie żałuję 

Nie, absolutnie nic...
Nie! Nie żałuję niczego
Ani dobra, które mi uczyniono
Ani zła, już jest mi wszystko jedno!

Nie, absolutnie nic...
Nie! Nie żałuję niczego
To spłacone, zamiecione, zapomniane
Nie obchodzi mnie przeszłość!

Moimi wspomnieniami
Rozpaliłam ogień
Moje smutki, moje radości
Już ich nie potrzebuję!

Wymiecione miłości
I drżenie ich głosu
Wymiecione na zawsze
Znów zaczynam od zera

Nie, absolutnie nic...
Nie! Nie żałuję niczego
To spłacone, zamiecione, zapomniane
Nie obchodzi mnie przeszłość!

Nie, absolutnie nic...
Nie! Nie żałuję niczego
Ponieważ moje życie i moje radości
Zaczynają się wraz z tobą!

poniedziałek, 17 lutego 2014

Yes, we did it!

Chciałabym, aby każdy z nas mógł codziennie zrobić gest satysfakcji i zwycięstwa i powiedzieć: Yes, we did it! Udało się! Daliśmy radę! Marzenia się spełniają! Jestem szczęśliwa/y! Kocham życie! Bo nic tak w życiu nie liczy się jak szczęście. Dla każdego będzie miało ono inne oblicze: miłość, przyjaźń, rodzina, dzieci, praca, pieniądze, nieważne, najważniejsze jest to abyśmy umieli to dostrzec i doceniać. Koniec z narzekaniem, marudzeniem, dziś jest pierwszy dzień reszty naszego odmienionego, radosnego życia. Gratuluję tym, którym przychodzi to bez wysiłku, tym, którym uśmiech nie schodzi z twarzy, a radość nie opuszcza serca. Dla tych, którym nie przychodzi to z łatwością, niech będzie to wyzwaniem, bo czyż nie warto zrobić wszystko co w naszej mocy, aby nasze życie zaczęło być pasmem sukcesów, radości i codziennej satysfakcji. Uczmy się radości od dzieci, przecież każdy z nas kiedyś miał to wszystko czego teraz tak poszukuje, tą dziecięcą lekkość bytu gdzieś zgubiliśmy po drodze. A więc do dzieła, motywujmy się razem i bądźmy szczęśliwi!